Przeczytałem większość postów na tym forum i co mnie przeraża to to że dużo osób porywa się na środowiska programistyczne typu BCB bez podstawowej wiedzy z zakresu OOP. Chciałbym zwrócić uwagę na to że takie środowisko wprowadzając przyjemny i wygodny interfejs pomiędzy programistą a samym tworzeniem programów, trochę rzeczy robi automatycznie. To jest bardzo przydatne kiedy utworzenie jakiegoś zdarzenia dla kontrolki polega na kliknięciu myszką i już można pisać docelowy kod. Jednak dla ludzi (nie mówię tutaj o nikim konkretnym) którzy nie wiedzą co to jest dziedziczenie, z którym mamy do czynienia na każdym kroku programując w BCB, nie mówiąc już o takich pojęciach jak konstruktor, destruktor, klasa, obiekt, to tacy ludzie programując np. w BCB stają się "niepełnosprawnymi" programistami. Mają oni klapki na oczach i wiedzą tylko jak zrobić coś w BCB, natomiast jeżeli kiedykolwiek przyszło by im napisać zwykły program w notatniku i kompilować z linii poleceń to mogli by mieć z tym problemy. Nie namawiam tutaj żeby pisać programy w notatniku, czy też nie używać BCB, tylko jeżeli zabieramy się za programowanie to należało by coś na ten temat poczytać dla podstaw. Takie fora jak np. to, to bardzo dobry pomysł (gratulację dla Ciebie CB za bardzo fajne i przede wszystkim aktywne forum), natomiast one nie dają odpowiedzi dlaczego tak a nie inaczej się coś robi. Przedstawiają jedynie gotowe rozwiązania przy użyciu np. konkretnych interfejsów (WINAPI, INDY, oraz ogólnie interfejs BCB) i właśnie takie forum powinno być po to aby pomóc w użyciu jakiegoś np. komponentu, pokazać jakie ma metody, co nimi można zrobić albo nawet zaprezentować jego działanie. Natomiast odpowiedzi na pytania typu "dlaczego mi się kod nie kompiluje", które wynikają z ewidentnego braku podstaw, nie wnoszą nic nowego w umiejętności danej osoby. Co będzie kiedy jakiś komponent będzie miał funkcję, którą będzie trzeba wykorzystać a która jako parametr przyjmie coś takiego:
- Kod: Zaznacz cały
int (*(*f)(int(*a)(char*&)))(int& (*a)(char*&));
Napiszecie wtedy do CB a On będzie siedział 15 minut, później odpowie na 4 linijki w swoim poście a inni tylko przeczytają i będą wiedzieć tylko co oznacza ta definicja, natomiast po usunięciu którejkolwiek pary nawiasów już będzie kolejny problem i co też do CB To mu życia nie starczy jak będzie trzeba każdy przypadek opisać 
W pewnych momentach jest mi przykro kiedy CB się produkuje nad problemami które można łatwo rozwiązać przy pomocy książki, czy nawet jakiegoś kursu w sieci i odrobiny chęci.
Zdaję sobie sprawę że pewnie większość osób się oburzy na to co napisałem, ale trudno. Wiem z doświadczenia że właśnie Ci co się oburzą, to do nich najbardziej jest adresowany ten post
Pozdr!
Skoro tak, to dlaczego nie wiem, gdzie tkwi błąd, jak można jednocześnie wiedzieć i nie wiedzieć...
